
Nowe początki i pierwsze słowa po przerwie
8 grudnia 2025 • 3 min to read
Zaczynam pisać na nowo po długiej przerwie. W tym artykule dzielę się powodami mojego powrotu, refleksjami o zmęczeniu krótkimi formami wyrazu oraz tym, czego możesz się spodziewać na moim blogu: przemyśleń o życiu, ludziach, podróżach i osobistym rozwoju.
Spis treści
Nigdy nie będzie „idealnego” momentu, aby zacząć. Dlatego zaczynam dziś. To mój moment, w którym postanawiam zacząć pisać do Ciebie na nowo. Ten blog wciąż jest trochę chaotyczny i pełen śladów mojego poprzedniego życia, ale nie przeszkadza mi to. Chcę pisać bez presji, bez oczekiwania, że wszystko musi być perfekcyjne.
Dlaczego to robię? Bo jestem zmęczona krótkimi formami wyrazu. Zarówno ich tworzenie, jak i konsumowanie zaczęło mnie męczyć. Czuję niedosyt i pustkę, gdy Instagram mówi mi, że muszę zakończyć filmik w określonym czasie, albo gdy post nie mieści się w limicie znaków. A ja czuję, że muszę, bo się uduszę! Że chcę się wyrażać i chcę się dzielić moimi przemyśleniami i historiami.
Wiem, że to nie będzie forma dla każdego. I dobrze! Nie zależy mi na tym, żeby tu był „każdy”. Chcę, aby trafiały tu osoby, które czegoś szukają i może dzięki moim tekstom choć trochę zbliżą się do tego, czego szukają. A może wręcz odwrotnie - oddalą się i zyskają nową perspektywę, która pomoże im dostrzec, że odpowiedź była tuż obok.
Zapraszam Cię do świata moich myśli, jeśli lubisz kontemplować życie i masz w sobie ciekawość, by odkrywać jego piękno.
Piszę ten tekst tuż po rozmowie z moją przyjaciółką, której bardzo dziękuję za wsparcie. To takie ważne, aby otaczać się ludźmi, którzy dodają skrzydeł i dzięki którym chce się latać! Bez nich nie byłabym w miejscu, w którym jestem dzisiaj.
Czego możesz się spodziewać na tym blogu?
Będę dzielić się swoimi doświadczeniami na wielu płaszczyznach. Poruszę tematy związane z ludźmi, komunikacją, społecznymi obserwacjami. Pojawi się edukacja, bo to obszar, który w ostatnim czasie zajmuje dużą część mojego życia. Nie zabraknie też jogi i kontaktu z ciałem. Pokażę moje podróże i refleksje nad tym, co już doświadczyłam - różne kultury, ludzi, sytuacje.
To będzie mieszanka przeróżnych tematów, ale łączy je jedno: refleksja. Zachęcam Cię, by dołączyć do tej podróży, w której odkryjemy kolejne zakamarki naszych umysłów i serc.
Jeśli mnie jeszcze nie znasz, to wiedz, że jestem mistrzynią zaczynania od nowa i zmian wszelkiego rodzaju. Zatem nie przywiązuj się do tego, co napisałam w poprzednim paragrafie. Ostatni czas pokazuje mi, że lubię podążać za tym, co przynosi życie. Nie znaczy to, że nie lubię planować. Jest we mnie jest część „kontrolująca” (zwę ją „kontrolującą Renią”), która uwielbia planować i organizować. Ale udało mi się ją nieco „przekabacić” i teraz planuję tylko to, co naprawdę konieczne.
A na tym blogu? Niczego nie muszę. Moja wizja tego, co tu się będzie działo, może się jeszcze diametralnie zmienić. Pozwalam sobie na zmiany, a wręcz je kultywuję, bo każda zmiana to szansa na rozwój i lepsze poznanie siebie.
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat edukacji?
Zapisz się na Newsletter i dołącz do społeczności Let's Scrum it!